Ostatnio tak bardzo brakuję mi kina, zarówno małego jak i wielkiego formatu o tematyce gangsterskiej. Coraz rzadziej można się otrzeć o ten temat, a szkoda. Któregoś dnia zupełnie przypadkowo natrafiłem na jedną z brytyjskich produkcji...
W "Peacky Blinders" poznajemy losy zagubionych ludzi, którzy po I Wojnie Światowej nie za bardzo mogą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Zagubieni, zdezorientowani i nie ufni szukają swojego miejsca w biednej, skąpanej błotem i brudem Anglii, borykającej się z trudnymi realiami lat 20-tych XX wieku...
Całość ogląda się na prawdę bardzo dobrze, ja osobiście połknąłem cały sezon podczas jednego wieczoru. Od początku do końca wszystko jest przemyślane i poukładane. Perfekcyjnie zrobione zdjęcia autorstwa Georga Steel’a dodają dodatkowej dramaturgii i jednocześnie odwzorowują z niezwykłą dokładnością realia ówczesnej Anglii.
W „Peacky Blinders” bardzo często przewija się muzyka która tworzy spójną całość z obrazem. Możemy usłyszeć klimatyczne kompozycje Nicka Cave’a, Toma Waits’a , czy też The White Stripes. Przymiotnik spójną jest użyty przeze mnie z pełna premedytacją, bowiem w niewielu dobrych i bardzo dobrych reżyseriach, można zauważyć tak znakomitą współzależność miedzy obrazem, a muzyką. Współczesna, nieskomponowana w latach 20 tych XX wieku nadaje serialowi charakteru i wkomponowuje się idealnie w całość – genialne. Właśnie tego smaczku brakowało mi w ”Zakazanym Imperium”, gdzie wykorzystano oryginalne kompozycje, które nieco rozjeżdżały się z całością, często spowalniały fabułę przez co serial był momentami nudny. Nie sposób pominąć także znaczenia samego doboru aktorów i ich gry aktorskiej. Kolejny duży plus. Cillian Murphy, Sam Neill, Helen McCrory, Joe Cole to jest czołówka, która przyczyniła się do tego, że bardzo przyjemnie ogląda się Peacky Blinders. W rolę tytułowego Tom’ego wcielił się niezwykle utalentowany Irlandczyk Cillian Murphy. Pewnie większość z was kojarzy go z „Batman – Początek” lub „Mroczny rycerz” .
Większość z nich niedawno jeszcze walczących na froncie, szuka swojej drogi i trafia w czarny odmęt wyrachowania, nędzy i bezsensowności otaczającej ich rzeczywistości. Cała akcja skupia się w jednej z robotniczych dzielnic Birmingham, gdzie przywództwo nad lokalnym gangiem obejmuje Tom Shelby.
Co by tu nie pisać Murphy w roli Toma jest genialny w każdym calu, zdaje się mieć wrażenie, że ta rola została napisana przez scenarzystów specjalnie dla niego. Pozostała trójka równie dobrze poradziła sobie w niełatwych „gangsterskich realiach”.
Sezon pierwszy miał swoją premierę we wrześniu 2013 roku, a pierwszy odcinek drugiej serii wyemitowano 2 października br. Tak jak wcześniej reżyserią zajął się Steven Knight, a całość wyprodukowało BBC. Zdradzę tylko, że w drugiej odsłonie „Peacky Blinders” u boku Cilliana Murphy’ego pojawi się Tom Hardy. Obaj panowie doskonale znają się z planów zdjęciowych do ostatnich dwóch części Batmana. Fabuła skupi się na rozbudowie przez rodzinę Shelby swojego imperium i wzmocnienia wpływów w Birmingham.
Sezon pierwszy miał swoją premierę we wrześniu 2013 roku, a pierwszy odcinek drugiej serii wyemitowano 2 października br. Tak jak wcześniej reżyserią zajął się Steven Knight, a całość wyprodukowało BBC. Zdradzę tylko, że w drugiej odsłonie „Peacky Blinders” u boku Cilliana Murphy’ego pojawi się Tom Hardy. Obaj panowie doskonale znają się z planów zdjęciowych do ostatnich dwóch części Batmana. Fabuła skupi się na rozbudowie przez rodzinę Shelby swojego imperium i wzmocnienia wpływów w Birmingham.
„Peacky Blinders” to nie tylko mini serial gangsterski, to niezwykła opowieść przedstawiona w iście mistrzowski sposób z idealnie wpasowaną w całość muzyką i doborową gra aktorską.
Cóż więcej można dodać: - filmowa uczta gotowa, częstujcie się.