Lipiec i sierpień 2015r. na małym ekranie to będzie raczej okres stagnacji. Poza kilkoma nowymi tytułami, za wiele nie będzie się działo. Nadal emitowany będzie 3 sezon „Hannibala i 2 część sagi „Penny Dreadful”. Swoich kontynuacji w okresie wakacyjnym doczekają się także: „Ray Donovan”, „Legends”, „Wirus”, oraz „Detektyw”.
Ponieważ niemożliwym jest śledzenie wszystkiego, czym obdarowują nas stacje telewizyjne, wybiorę, jak zawsze, te wyjątkowe. Z pewnością na to miano zasługuje „Hannibal” ( tutaj) , „Penny Dreadful”o której, pisałem niedawno (tutaj), oraz „Detektyw”. Tym ostatnim zajmę się szczegółowo już niedługo, póki co kilka słów w ramach wstępu.
Polska premiera „Detektywa”
odbyła się początkiem 2014 roku na kanale HBO. Pomysł zrodził się w głowie Nic’a Pizzolatto, on również odpowiadał za
scenariusz. Fabuła serii skupia się na dwójce detektywów z dalekiego południa
Stanów Zjednoczonych. Martin
Hart (Woody Harrelson) i Rust Cohle (Matthew Mc Conaughey) to byli partnerzy. W
latach 90-tych pracowali w wydziale zabójstw na posterunku w Luizjanie.
Zajmowali się wówczas sprawą seryjnego mordercy, który dokonywał makabrycznych,
rytualnych zabójstw. W tym czasie wydarzyło się też coś, co na zawsze zmieniło
ich stosunki zawodowe i towarzyskie. Po kilkunastu latach od tych wydarzeń, w
2012 roku zostaje popełniona podobna zbrodnia. Dwóch, przydzielonych do tej
sprawy detektywów- żółtodziobów postanawia odkopać stare akta i zasięgnąć rady
u starszych kolegów. Skłóceni Rust i Martin powracają do czasów, o których
woleli by nie pamiętać. Kontynuacją „Detektywa”, podobnie jak poprzednio zajmie
się stacja HBO, jednak będzie to już całkiem inna historia. Scenarzysta Nic
Pizzolatto, podkreśla, że drugi sezon nie ma nic wspólnego z pierwszym, fabuła
będzie całkiem inna, zmienią się także odtwórcy głównych postaci. W drugiej
części zobaczymy m.in. Colin’a Farell’a,
Vince’a Vaughn’a i Rachel McAdams. Polska premiera drugiej części
serialu rozpoczęła się 22 czerwca 2015r.
Obok znanych
i kontynuowanych serii, będzie też kilka nowych propozycji. Pierwsza z nich to
„Sense8” Lany i Andy’ego Wachowskich przy współudziale J.M Straczynski’ego.
Tytułowa ósemka to liczba głównych bohaterów, na których skupi się fabuła
serialu. Osiem osób mieszkających na różnych kontynentach, łączy nie widzialna
wieź emocjonalna. Wszyscy z nich przeżyli w przeszłości jakieś traumatyczne
wydarzenie nad którym, cały czas ubolewają. W niewytłumaczalny dla nich sposób
potrafią ze sobą nawiązywać kontakt mentalny i porozumiewać się ze sobą, mimo
tak dużych odległości. Sytuacja komplikuje się gdy na ich trop wpada tajemnicza
agencja, która chce ich schwytać i wykorzystać do własnych eksperymentów. Każdy
z bohaterów ma swoją historie i swoje tajemnice, które w trakcie rozwoju fabuły
będą składały się w jedną całość.W głównych rolach zobaczymy m.in. Daryl Hannah, Brian'a j. Smith'a, Neveen'a Andrews'a. Serial jak zapowiadają twórcy będzie próbą
odpowiedzi na trudne pytania z jakimi teraz zmaga się świat. Będzie więc o
naszej seksualności, tolerancji i miejscu w postępującej ewolucji. Serial
możemy oglądać od 5czerwca na platformie Netflix.
„Jonathan Strange & Mr Norrell” to nowy
brytyjski serial z gatunku fantasy. Tłem serii są wydarzenia historyczne
jakie miały miejsce w czasach napoleońskich, a konkretniej konflikt
angielsko-francuski w tychże czasach. Serial powstał na podstawie powieści
Susanny Clarke i jest jej staranną interpretacją. Pomimo licznych nawiązań do
postaci historycznych – (książę Wellington, król Jerzy III), cała fabuła skupia
się na magii i wszystkim co jest z nią związane. XIX wieczna Anglia z czarami
nie ma już nic wspólnego, co prawda jest jeszcze grupa osób która się nią
zajmuje, ale tylko czysto teoretycznie. O praktykowaniu nie ma mowy. Czy aby na
pewno? Okazuje się, że jest jeszcze mag
który nią włada- pan Norrell (Eddie Marsan). Z czasem dołącza do niego Jonathan
Strange (Bertie Carvel) i wydaje się też nie być laikiem w tej materii. To od
tych dwóch dżentelmenów będą teraz zależeć losy Anglii. W końcu dzięki swym
zdolnościom mogą przechylić szale zwycięstwa na „właściwą” stronę. Niech was
nie zwiedzie infantylny zarys fabuły. Produkcja jest naprawdę znakomita.
Wystarczy, że poświęcicie mu parę minut i wciągnie was bezgranicznie. Serial od
czerwca emituje stacja BBC.
„Mr. Robot” to dzieło Sama
Esmail’a, którego produkcją zajął się Chad Hamilton. Jest to historia młodego, zagubionego
człowieka, który cierpi na zaburzenia psychiczne. Wyalienowany przez
społeczeństwo, popada w uzależnienie od narkotyków i spędza samotnie czas.
Jakby tego było mało, nie potrafi nawiązać z nikim relacji interpersonalnych. Elliot
(Rami Malek), bo o nim mowa, to specjalista od spraw bezpieczeństwa
komputerowego. Z czasem młodzieniec wpada na pomysł jak swoją umiejętność
wykorzystać w kontaktach międzyludzkich. I tak za dnia ułożony pracownik
bezpieczeństwa przeobraża się w nocy w bezwzględnego hakera. Od tej pory nikt
nie może się czuć bezpieczny, nawet jego bliscy. Z jego umiejętnościami i szwankującą
psychiką jest w stanie zniszczyć każdego. W oryginale serial wyświetla stacja
USA Network. Już po emisji pilota serii stacja zamówiła drugi sezon.
Na koniec ostatnia
propozycja – „Sex&Drags&Rock&Roll”, najlżejsza pozycja ze
wszystkich omawianych. Produkcja komediowa za którą odpowiada Denis Leary. Jest
to historia rockmana, który swoje życie podporządkował tytułowemu frazesowi. W
główną rolę Johny’ego Rocka wcieli się nie kto inny, jak sam Denis Leary. Lekka
i przyjemna fabuła zakłada metamorfozę Johny’go- człowieka, rockmana, który
sięgnął dna. Rock’owi zależało tylko na sławie i pieniądzach. Za nic miał swoją
rodzinę, czy przyjaciół. Potrafił nawet przespać się z narzeczoną swojego
najbliższego przyjaciela W efekcie wszyscy bliscy odsunęli się od niego, a on
sam pogrążył się w bezsensie życia, uzależniony od alkoholu i narkotyków. Po
latach, a dokładnie, 25 latach, Johny Rock postanawia powrócić na scenę
muzyczną udowadniając sobie i bliskim, że jest czegoś wart. Serial emitowany
będzie od lipca na kanale FX, w Polsce zapewne dystrybucją zajmie się Fox.
Jak dla mnie, z nowych
propozycji numerem jeden i zarazem strzałem w dziesiątkę jest „Mr. Robot” i
jemu się dokładnie przyglądnę. Co dla was będzie ochłodą i ukojeniem w te
upalne, wakacyjne dni ? - zdecydujcie sami.
Sugestie i wasze typy mile widziane
w komentarzach.