Końcówka wakacji i jesień brzmi obiecująco w serialowym świecie. Można śmiało powiedzieć - będzie się działo! I dobrze, bo ostatnio jakoś bardziej przemawia do mnie mniejszy ekran – ten serialowy. Będzie w czym wybierać i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Specjalnie dla Was wybrałem kilka wartych uwagi pozycji. Zapraszam…
„The Bastard Executioner” serial osadzony w realiach XIV wiecznej Anglii, za czasów panowania króla Edwarda I. Fabuła skupi się na rycerzu walczącym w jego armii, który po okropieństwach bitew w jakich brał udział, postanawia na zawsze porzucić swój miecz. Jak się okazuje nie jest to wcale takie proste. Demony przeszłości wracają, a on musi stawić im czoła. Powraca więc, jednak w dłoni dzierży już nie rycerski, a katowski miecz. W postać tytłowego, średniowiecznego kata wcielił się Lee Jones. Obok niego zobaczymy również: Stephen Moyer (Czysta krew), Katey Sagal (Synowie Anarchii), Matthew Rhys’a (Zawód Amerykan), oraz SamaSpruell’a . Pomysłodawcą i autorem scenariusza jest Kurt Sutter (The Mentalist, In Treatment). Producenci zdradzają też, kilka szczegółów. Seria ma być krwawa, trup będzie się ścielił gęsto, a i nie zabraknie też kilku soczystych kobiecych ról. Całość będzie się składała z dziesięciu odcinków, a emisją zajmie się stacja FX. Premiera najprawdopodobniej jeszcze tej jesieni.
Nowa interpretacja „Prison Break”
Również wczesną jesienią
poznamy bohaterów serii "Blindspot",
którego twórcami są Martin Gero i Greg Berlanti. Jest to kolejna propozycja, która zapowiada się
bardzo obiecująco.
W ruchliwym Nowym Yorku, ktoś zostawia torbę z przyczepioną kartką z napisem: „zadzwoń po FBI” . Podejrzewając, że są to ładunki wybuchowe, na miejsce przyjeżdżają saperzy. Ku ich zdziwieniu, okazuję się, że w tajemniczej przesyłce znajduje się naga wytatuowana od stóp do głów kobieta, która w dodatku nic nie pamięta. Żeby było jeszcze ciekawiej jeden z tatuaży to imię i nazwisko detektywa nowojorskiej policji. Jak się okazuje tajemnicze tatuaże na ciele nieznajomej to swojego rodzaju mapa do popełnianych przestępstw. Każdy z nich kryje w sobie zagadkę i zarazem ukrytą wskazówkę. Główne role w Blindspot przypadną Jaimie Alexander (Thor, Likwidator), oraz Sullivan’owi Stapleton (300: początek imperium, Trzy razy śmierć). Premiera przewidziana jest na 21 września na kanale NBC.
W ruchliwym Nowym Yorku, ktoś zostawia torbę z przyczepioną kartką z napisem: „zadzwoń po FBI” . Podejrzewając, że są to ładunki wybuchowe, na miejsce przyjeżdżają saperzy. Ku ich zdziwieniu, okazuję się, że w tajemniczej przesyłce znajduje się naga wytatuowana od stóp do głów kobieta, która w dodatku nic nie pamięta. Żeby było jeszcze ciekawiej jeden z tatuaży to imię i nazwisko detektywa nowojorskiej policji. Jak się okazuje tajemnicze tatuaże na ciele nieznajomej to swojego rodzaju mapa do popełnianych przestępstw. Każdy z nich kryje w sobie zagadkę i zarazem ukrytą wskazówkę. Główne role w Blindspot przypadną Jaimie Alexander (Thor, Likwidator), oraz Sullivan’owi Stapleton (300: początek imperium, Trzy razy śmierć). Premiera przewidziana jest na 21 września na kanale NBC.
Pod presją antychrysta
„Damien” zdecydowanie
najmroczniejsza z tegorocznych zapowiedzi. Glen Mazarra, autor scenariusza i producent,
zdecydował się na kontynuację kultowego horroru
„Omen” i przeniósł go na mniejszy ekran.
Tytułowy Damien to w filmie kilkuletni chłopiec, który został opętany przez
siły zła. Z czasem okazuje się, że władzę
nad chłopcem sprawuje sam szatan. Antychryst chce spełnienia apokalipsy i
zagłady świata. U Glena fabuła ta zostaje rozwinięta i kontynuowana. Damien to
już dorosły trzydziesto-paro letni mężczyzna, który nie pamięta swojego
dzieciństwa. Prowadzi spokojne, normalne
życie. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy powracają koszmary z przeszłości.
Nieświadomy tego co się dzieje, wkrótce odkryje kim tak naprawdę jest. Po raz kolejny będzie musiał stoczyć walkę z
szatanem i swoim przeznaczeniem. W rolach głównych zobaczymy: Bradley’a James’a (Merlin) i Barbara Hershey (Left to Die, Black Swan). Serial będzie się składał z sześciu odcinków, a
dystrybucją zajmie się stacja A&E. Premiera pierwszego sezonu odbędzie się najprawdopodobniej jeszcze w tym
roku.
Na koniec jeszcze po jednej propozycji od dwóch największych internetowych
multipleksów.
Król kokainy jest tylko jeden
Netflix kusi nowym
serialem „Narcos”, który skupi się na przedstawieniu historii największego
bossa narkotykowego na świecie -Pablo Escobara. W postać barona narkotykowego
wcieli się Wagner Moura, obok niego zobaczymy, również Pedro Pascal’a (Gra o
Tron, Mentalista) i Ana de la Reguera (Klątwa Jessabelle, Nacho Libre). Fabułę
serii stanowić będą losy „króla kokainy”, jak i próba schwytania największego
kolumbijskiego przemytnika wszech czasów. Uroku z pewnością doda klimat lat
70-tych i 80-tych. Trailer wypuszczony prze Netflixa, naprawdę kusi. Seria składa
się z dziesięciu odcinków i dostępna będzie od 28 sierpnia.
Nazistowska Ameryka wg Philipa K. Dicka
Amazon z kolei zaserwuje nam, odmienną interpretację zakończenia
II Wojny Światowej, a wszystko za sprawą powieści Philipa. K Dicka „Człowiek z
wysokiego zamku”. Wyobraźmy sobie, że
III rzesza, wraz ze swoimi sojusznikami wygrywa II Wojnę Światową. Ameryka, a
dokładniej jej północna część jest pod
okupacją Niemiecko –Japońską, a Europa
zostaje zdominowana przez nazistów. Tak właśnie zarysowuje się fabuła nowego
serialu Sci-Fi -"The Man in the High Castle", którego twórcą jest Frank Spotnitz. Wśród odtwórców głównych ról zobaczymy m.in :
Rufus’a Sewell’a (Herkules, Turysta), Alexa Davalos (Mgła, Starcie Tytanów),
oraz Rupert’a Evans’a (Hellboy, The Canal). Jeśli wierzyć w zapewnienia
producentów, że serial będzie szczegółowym odwzorowaniem powieści, czeka nas naprawdę
dobra rozrywka na wysokim poziomie. Premiera pierwszego sezonu zapowiedziana jest na jesień br.